MidoriNichirin on DeviantArthttps://www.deviantart.com/midorinichirin/art/Konotori-hime-370839438MidoriNichirin

Deviation Actions

MidoriNichirin's avatar

Konotori-hime

Published:
313 Views

Description

Konotori-hime czyli bociania księżniczka. Ten rysunek został zainspirowany pracą Katsumi111 ([link] pod tytułem "Bocian (stork)" [link] i na początku miał bardziej przypominać tą prace, ale puściłam wodze fantazji i pomyślałam "a może tak w japońskim stylu"? ten pomysł nie dawał mi spokoju puki go nie zrealizowałam.
A moja wybujała wyobraźnia wymyśliła nawet historie Konotori-hime, a skoro już powstała to ją też wrzucę, ale ostrzegam, że są to tylko moje bzdurne wypociny więc jak ktoś nie chce czytać to może spokojnie pominąć tekst poniżej.
pozdrowienia dla Katsumi111

Konotori-hime – bociania księżniczka.
Podobno gdzieś na świecie istnieje magiczna polana, na której to w ciepłe wiosenne i letnie wieczory można usłyszeć przepiękną melodie graną na flecie, a nie liczni szczęśliwcy mogą nawet zobaczyć jego właścicielkę. Jest nią piękna zjawa, kobieta o białych włosach i wielkich biało czarnych skrzydłach. Ludzie mówią, że zjawa jest duchem bocianiej księżniczki, a jej flet ma magiczną moc. Ponoć każdy kto usłyszy jego melodie w najbliższym czasie doczeka się zdrowego potomka, a wiąże się z tym niezwykła historia. Za czasów kiedy bociania księżniczka żyła, bardzo lubiła tamtą polane, a pewnego wieczoru przypadkowo spotkała tam młodego mężczyznę. Na początku się bała, ale młodzieniec oczarowany urodą księżniczki zaczął przychodzić na polane każdego wieczoru i z czasem zakochali się w sobie. Tak mijały pory roku i wielkimi krokami zbliżała się zima. Pewnego wieczoru młodzieniec zapytał księżniczkę czy nie zagrałaby jakiejś melodii. Ona zaś uśmiechnęła się lekko i odparła „to już ostatnie ciepłe wieczory tego roku. Niedługo odlecę. Jednak wrócę gdy się ociepli i obiecuje że wtedy zagram ci najpiękniej jak potrafię”. Kilka dni po tym księżniczka odleciała i wkrótce nastała mroźna zima, a młodzieniec liczył dni które zostały do wiosny. Mijały miesiące, a gdy wreszcie nastały cieplejsze dni młodzieniec znów zaczął odwiedzać polane, jednak księżniczka się nie pojawiała. Młodzieniec czekał i czekał. A gdy już i wiosna dobiegała końca zaczynał tracić nadzieje i jego wizyty na polanie stały się rzadsze. Pewnego czerwcowego wieczoru znów tam poszedł. Gdy nikogo nie zastał i już miał wracać, nagle usłyszał przepiękną melodie. Pobiegł w kierunku z którego dobiegała i ujrzał jakby przez mgłę postać swej ukochanej. Jednak gdy podbiegł bliżej postać zniknęła tak samo jak dźwięki fletu. „mam omamy”- pomyślał. Jednak jego uwagę przykuł jakiś błysk w zaroślach. Podszedł i zobaczył na ziemi śpiące niemowlę. Dziecko miało białe włosy takie jak bociania księżniczka, a przy nim leżał połamany czerwony flet. Młodzieniec przygarnął i wychował dziecko. Nigdy jednak nie spotkał już ukochanej. Tego co stało się z bocianią księżniczką nie wie nikt. Najprawdopodobniej będąc przy nadziei źle zniosła podróż i umarła wkrótce po porodzie, a jej duch nękany niespełnioną obietnicą założoną ukochanemu nie mógł opuścić ziemi i stał się zjawą grającą po dziś dzień swoją melodie na owej polanie. Powiadają że gdzieś po świecie błąkają się jej potomkowie. Dzieci o białych włosach i nieprzeciętnej urodzie.
Image size
1713x2000px 494.93 KB
© 2013 - 2024 MidoriNichirin
Comments11
Join the community to add your comment. Already a deviant? Log In
Katsumi111's avatar
Dziękuję i zarąbisty rysunek! ^^ Naprawdę się postarałaś, ja ostatnio mam wenę bardziej na pisanie, heh ;) Piszę taki pseudo-horror komedię oparty trochę na Highschool of the deatch xD Takie tam bzdury